Dopełninie naszej rodziny,
Księżniczka z kolorowej krainy.
Jak w bajce - syrenki, jednorożce, krasnoludki.
I Ty, nasz człowieczku malutki.
Przez mamę wypielęgnowana,
Przez tatę dopilnowana,
Prez swoich braci wycałowana,
I jedno pewne - przez wszystkich bardzo kochana.
Dlaczego życie takie nam zabrano ?
Czy już wcześniej w ostrzeżeniu do nas wołno ?
Choroba zawładnęła ciałkiem Twym malutkim,
To Twoje pierwsze doznanie, które nie było milutkim.
Strach nasz był wielki.
Przechodziliśmy prawdziwe męki.
Martwiliśmy się bardzo, chieli nam Cię zabrać...
Chcieli nam to życie całkiem spaprać !
Na szczęście Ty, kruszynko, się nie poddałaś.
Wielką wolę walki i życia miałaś.
Jesteś silniejsza od nas wszystkich,
Od całej swojej rodziny, od wszystkich bliskich.
Teraz tylko musimy poczekać,
Wygrać walkę, chorobę zażegnać.
Już niedługo los będzie dla nas łaskawszy,
Wrócimy do domu o wszystkim zapominawszy.
Nasza kraina znów będzie kolorowa,
Będziemy wszysko wymyślać od nowa.
Stworzymy nową bajeczkę,
Może pełną kwiatków, a może i gwiazdek troszeczkę ?
Wszyscy na Ciebie czekamy córeczko kochana.
Twój tata, Twoi bracia i ja - Twoja mama.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
ze wzruszenia. Piekne - z głebi serca. Czysta matczyna miłość. Jak żadna inna. Myślę o Was codziennie... Często w ciagu dnia. I proszę Go, że by nadal Was wspierał tak jak to czyni teraz.
Popłakałam się...
Piękne aż sie poryczałam