o ja suuuper:) gratulacje a do meza dzwonilas??
Musze gdzis o tym napisac/powiedziec bo oszaleje! Szymus nie bardzo trybi co matka mu usiłuje własnie powiedziec ;) Mąz w pracy....jedynie Wy tutaj - czesc mnie pamietajaca, czesc nie :)
Miałam czekac z testem do soboty conajmniej...ale nie, NIE JA. Mało tego ze zrobiłam go juz dzis, to jeszcze nie z porannego i moczu. Mimo to sa dwie kreseczki Fakt ze druga bladziutka i to test o czułosci 10ml ale jest :) termin miesiaczki najwczesniej w niedziele wiec ma prawo chyba byc taka jasna. Najważniejsze zeby była z dnia na dzien ciemniejsza! Wiem ze to wczesnie i wszystko sie jeszcze moze zdarzyc, ale jestem dobrej mysli.
Pod koniec listopada zapadła decyzja ze staramy sie o kolejne, w grudniu pierwsze podejscie- test negatywny. W styczniu drugie podjescie - udane (oby tak zostało!)
Narazie jestem jeszcze w szoku, ale pewnie jak opadnie, to mimo ze chcielismy, bede troche przerazona...Boze, jak to bedzie z dwójka jak z jednym mi czasem tak ciezko....?
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
Taaak - musial byc tym pierwszym, który sie dowie :) (choc to synek byl pierwszy) ;p
Jeszcze raz gratuluję :)
Gratulacje,poradzisz sobie,ja jakoś ogarniam dwójkę dzieci i jeszcze do pracy niedługo ide to ty tez dasz rade:-)
gratuluję;-) no to już wiem, że mąż wie;-)
Gratulacje kochana!!!
Jeszcze raz moje gartulacje i niemartw sie ja tez sie boje :P
super gratulacje, pewnie, a komu masz sie chwalic jak nie nam
Gratulacje Kochana
ja też się bałam i daję sobie radę