A może maleństwo ma skok rozwojowy i nie wie co się dzieje i po jakimś czasie to minie..gdyby utrzymywało się dalej to bym jednak poszła do pediatry, bo pewności, że nic nie boli nigdy nie masz

mam miesięczne dziecko które od pięciu dni zaczęło się strasznie denerwować.Nie ma problemów z kupką, przesypia spokojnie noce, nie ma żadnej wysypki, dobrze je, rzadko się jemu ulewa.Ale ostatnio często się denerwuje, nie wiem od czego to?Po wypiciu mleczka wcześniej spało 3 godziny a teraz od razu jest nerwowe.Nie płacze ale na mnie krzyczy, jakby była zła. Uspokaja się jak je nosze ale ile godzin mogę ją nosić?po 3 dniach bolą mnie już plecy, nie daje rady.Wiem że nic ją nie boli ale robi się straszny nerwusek.nie mam pojęcia już co jest nie tak?