Witam ponownie. Wcześniej czasu nie miałam... badania, badania, endokrynolog... Ahh.
No więc beta z 12.02 wyszła 79,9 potem z 16.02 wyszła 334,50 a z 29.02 wyszła ponad 17 tysięcy! :) Tak, jestem w ciąży! tak się cieszę, ale z drugiej strony nie... :(
01.03 okazało się u ginekologa, że brak ciałka żółtego i serduszka... z OM wychodził termin na 22.10 ... :( a z usg pokazało 29.10 - 01.11. :( więc jeszcze się pocieszkam, że może to za wczas i pojawi się w końcu. Wizyta we wtorek o 17 :) super, mąż chce ze Mną jechać, będę z tym o wiele silniejsza... :) Bo nie wiadomo ... :( jeśli ginekolog na wtorkowej wizycie nie zauważy serduszka ani nic to czeka mnie łyżeczkowanie... :( Ale nie odpuszczę wtedy, i pójdę do innego ginekologa... nie poddam się tak łatwo... Pocieszam się tym, że odrąciło mnie od mięsa, jem słodycze , piję soki grejpfrutowe ... :) i kręci Mi się w głowie... Więc myślę, że fasolka rośnie ... :)
Kochane pozdrawiam Was, i za starające trzymam kciukasy! :) Buziaki :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Powodzenia, oby sie udalo! :)
napewno bedzie serduszko :) czekamy na wiesci:)
Dziękuje dziewczyny! :)
Trzymam kciuki za dobre wieści! Wiem, że wszystko będzie dobrze !