A jednak... Przykro mi kochana :*
16.03.2016 miałam zabieg... - ciąża z OM wychodziła 8tc, lekarz stwierdził, że ciąża przestała się rozwijać juz w 5t4d :( ... :( ciężko mi z tym.. tak bardzo się cieszyłam juz, ze w końcu będziemy rodzicami... ze będziemy mieć swoje maleńkie szczęście. .. wczoraj znowu trafiłam do szpitala z takimi bólami w podbrzuszu, że aż wyłam na łóżku z bólu... pojechałam, przebadała mnie lekarka powiedziała ze wszystko jest w porządku... macica się obkurcza.. najgorszy był ból jak spojrzałam na monitor a tam pusto :( . Za 3 miesiące można od nowa się starać... bardzo bym chciała juz od Maja powoli tak już .. ze co ma być to będzie.... dziękuję dziewczynom tym co trzymały kciuki za mnie... dziękuję, że ktokolwiek to ktoś czyta :( .
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
Bardzo mi przykro.
Słoneczko zaświeci, nie masz się co martwić. Zanim urodziłam pierwszego syna przeszłam to dwa razy,
... jestem myślami z Tobą. Też przeżyliśmy śmierć maluszka i to dwa razy.
Bardzo mi przykro, bardzo.
Sama żyję w niepewności i strachu.
Wszystko się ułoży :*
bardzo współczuje i trzymam kciuki za słoneczne dni. Rok temu w styczniu tak samo moja ciąża zatrzymała się na 5 tygodniu,a teraz mam już 3 miesięczna córeczkę , u Ciebie też tak będzie