Nam jak synek nie chce wstac rano ( ma 6 lat) to maz go stawia na nogi w lazience. Musi stanać. Wiem jakie trudne - ja tez bym miala pewnie problem.
2015-01-26 11:34
|
Moj Maks od nowego roku zachowuje sie okropnie, wymusza, nie chce sie ubierac/rozbierac, jak wpadnie w taka histerie wsztstko jedt na nie. Wszystko bylo by do przejscia gdyby nie to ze nie moge przez niego chidzic normalnie do pracy, dzisiaj udalo mi sie go dowiezc do przedszkola dopiero na 10:30, o 11 prawie bylam w pracy dopiero.. nigdy nie bylo tak ze nie mialam na niego sposobu, a teraz nic nie pomaga. Nie wiem jak go przekonywac zeby wczesnuej wstawal i szedl wczesniej spac, bo rano go dobudxic nie mozna, trace juz nadzueje ze to minie. A tak sie cieszylam ze ominal nad bunt dwulatka.. moze macie jakies rady?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nam jak synek nie chce wstac rano ( ma 6 lat) to maz go stawia na nogi w lazience. Musi stanać. Wiem jakie trudne - ja tez bym miala pewnie problem.
Chodzi spac pozno bo nawet blisko 12stej, a budze go od 7, o 8 juz wstanie, potem gehenna dotad az uda mi sie go ubrac i wlozyc do samochodu. Przekupuje go nawet czym sie da ( wiem ze nie powinnam). Na sile nic sie nie da zrobic bo jest za silny. Nie jestem go w stanie zmusic. Stawiam go w kącie i mowie zeby sie uspokoil, troche pomaga ale nie zawsze. W ciahu dnia spi w zlobku miedzy 12-14 raz godzine raz pol. Wychodza tez na krotki spacer. Teraz jak jest zima to ja po poludniu juz z nim nie zawsze wychodze na spacer. Ale moze to blad. Sorki A bledy ale z tel. Pisze
To zdecydowanie za krótko śpi. Dziwię sie, ze wstajac z drzemki najpozniej o 14 nie jest zmeczony ok 20.00. Wyglada , ze ma dosc ruchu. A co robicie po powrocie ze zlobka? Nawet w domu mozna zadbać o dodatkowy ruch. Moze jakis sport mu wprowadzić?
Chodzi spac pozno bo nawet blisko 12stej, a budze go od 7, o 8 juz wstanie, potem gehenna dotad az uda mi sie go ubrac i wlozyc do samochodu. Przekupuje go nawet czym sie da ( wiem ze nie powinnam). Na sile nic sie nie da zrobic bo jest za silny. Nie jestem go w stanie zmusic. Stawiam go w kącie i mowie zeby sie uspokoil, troche pomaga ale nie zawsze. W ciahu dnia spi w zlobku miedzy 12-14 raz godzine raz pol. Wychodza tez na krotki spacer. Teraz jak jest zima to ja po poludniu juz z nim nie zawsze wychodze na spacer. Ale moze to blad. Sorki A bledy ale z tel. Pisze
To zdecydowanie za krótko śpi. Dziwię sie, ze wstajac z drzemki najpozniej o 14 nie jest zmeczony ok 20.00. Wyglada , ze ma dosc ruchu. A co robicie po powrocie ze zlobka? Nawet w domu mozna zadbać o dodatkowy ruch. Moze jakis sport mu wprowadzić? Chodzi spac pozno bo nawet blisko 12stej, a budze go od 7, o 8 juz wstanie, potem gehenna dotad az uda mi sie go ubrac i wlozyc do samochodu. Przekupuje go nawet czym sie da ( wiem ze nie powinnam). Na sile nic sie nie da zrobic bo jest za silny. Nie jestem go w stanie zmusic. Stawiam go w kącie i mowie zeby sie uspokoil, troche pomaga ale nie zawsze. W ciahu dnia spi w zlobku miedzy 12-14 raz godzine raz pol. Wychodza tez na krotki spacer. Teraz jak jest zima to ja po poludniu juz z nim nie zawsze wychodze na spacer. Ale moze to blad. Sorki A bledy ale z tel. Pisze
To zdecydowanie za krótko śpi. Dziwię sie, ze wstajac z drzemki najpozniej o 14 nie jest zmeczony ok 20.00. Wyglada , ze ma dosc ruchu. A co robicie po powrocie ze zlobka? Nawet w domu mozna zadbać o dodatkowy ruch. Moze jakis sport mu wprowadzić?