Troszkę się zaniepokoiłam... jakoś od roku za pachą (na jej wysokości bardziej w stronę łopatki, pleców) mam guzka. Twardy wielkości pestki wiśni. Z własnej głupoty olałam temat do niedawna... od kilku dni guzek boli, nie mocno a mocniej przy nacisku. Jest twardy, nie przemieszcza się w skórze (myślałam że to kaszak jednak one podobno są ruchome pod naciskiem). Dodatkowo w jego okolicy drętwieje mi skóra, dziwne uczucie mrowienia przez kilka sekund- i to też nie codziennie. Do lekarza mam dopiero na piątek- pora by w końcu ktoś to obejrzał fachowym okiem... jednak chciałam zapytać czy może któraś z was spotkała się z czymś takim? Tyle czasu to miałam i nigdy mi nie przeszkadzało... ; (
2014-07-02 15:24
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!