normalnie mnie nosi!!! czego jeszcze się dowiem?... miharu1990 |
2013-11-01 21:19
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam już dosyć kumpla mojego narzeczonego, nie ma takiego dnia by do niego nie dzwonil by gdzies go zawiesc a ostatnio nawet dowiedzialam sie,ze pare razy u nas nocowal pod moja nieobecnosc i prawdopodobnie spal na mojej poduszce!!! zrobilam mojemu awanture a on na to "mam sie tobie ze wszystkiego tłumaczyc?" i zeby zapytal sie mnie czy moze kogos przenocowac, nikt nie doklada mi sie do rachunków, co o tym sadzicie?

TAGI

kłótnie

  

6

Odpowiedzi

(2013-11-01 21:23:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja
heh a może są parą;)

masz rację że się wściekłaś, paranoja.
(2013-11-01 21:27:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miharu1990
czasami zachowuje się jak dziecko, strzela focha jak wie,ze coś jest z jego winy
(2013-11-01 21:27:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny
nie dziwię Ci się to nawet niezdrowe jest tak w kółko... a może jak powyżej - coś ich łączy? ;]
(2013-11-01 21:28:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miharu1990
kumple moja jeszcze na niego wpływ, chyba powinnam porozmawiac z moim przyszlym tesciem o jego wybrykach, jestem już w zaawansowanej ciazy, wszystko spoczywa na moich barkach...długo tego nie pociagne
(2013-11-01 21:30:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miharu1990
nie no dziewczyny, jestem pewna,ze jest hetero, to żołnierz, jest męski:) a co do tego kolegi to ostatnio jak byl u nas to po jego wizycie musialam wietrzyc mieszkanie, straszny brudas 0.0
(2013-11-02 07:07:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
mój też miał takiego kumpla, nienawidziłam gada. ciągle u nas siedział, robił sobie melinę z naszego mieszkania, bo cigle przynosił jakies alko. zdarzało się ze sypiał u nas jak mnie nie było, a raz (szczyt bezczelnosci) pod moją nieobecnosc przyszedł do mojego męza z jakąś nowopoznaną laska i razem z nią spał w naszym łozkku !!!!!!!!!!!!! Zrobiłąm taką awanturę jak się dowiedziałam , ze po tym incydencie w niedługim czasie p[rzestali się kolegowac, ba teraz nawet w ogóle chyba nawet cześc sobie nie mówią na ulicy :)

Podobne pytania