mialam tak samo.identycznie.wygladalam jak zombie po kilkunastu nockach.tez myslallam ze o zeby chodzi i na to wszystko zwalilam choc do tej pory nie wiem o co chodzilo.zauwazylam ze tak jest jak przed snem maly zamiast sie wyciszyc jest przez tatusia podrzucany,tancza itd
Moja córcia coś mi ostatnio szaleje w nocy. Budzi sie płacze, kreci, kopie, no cuda. Nawet nie chodzi jej o cycka tylko sama nie wiem o co. I tak już 3 noce z rzędu. Zęby idą czy co? Jeszcze pare takich nocek i będę chyba chodzić na rzesach albo nerwicy sie nabawię. Po takich rozrywkach nie mam siły rano palcem kiwnąć, a jakos obiad nie chce sie sam ugotować, ani dom posprzątać. W dzień jest całkiem normalna, energię ma, śmieje się. Włąśnie mi wylała całą herbatę na podłogę a na to wysypała mąkę ziemniaczaną od zasypywania tyłka. Wiec szkudzic ma siły :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
U mnie tatuś wraca przed samą 20 czyli porą kąpania i idzie w piecu przepalić więc mi małej nie rozkreca. Wczoraj myślałam, ze to wina herbatki, bo zapomniałam kupić owocowej i dałam jej czarnej takiej słabej ale wczoraj już jej nie piła a w nocy to samo.Chyba zęby, chociaż na dziąsłach nic nie widać