2012-08-19 23:29
|
Dziewczyny z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nawet w młodości nie miałam tylu pryszczy na twarzy. Czy używałyście czegoś co choć w niewielkim stopniu pomogło :(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Ja z kolei w ciąży miałam cerę bez zarzutów, jak zresztą i przed. Teraz za to jest tragedia i z cerą (sucha, matowa, wygląda "staro") i wypadającymi garściami włosami.
jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Ja z kolei w ciąży miałam cerę bez zarzutów, jak zresztą i przed. Teraz za to jest tragedia i z cerą (sucha, matowa, wygląda "staro") i wypadającymi garściami włosami.jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Ja z kolei w ciąży miałam cerę bez zarzutów, jak zresztą i przed. Teraz za to jest tragedia i z cerą (sucha, matowa, wygląda "staro") i wypadającymi garściami włosami.jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Też tak myślę :) myślałam że macie jakieś sprawdzone kosmetyki które wam pomogły. Najgorzej to z syfami na twarzy no i oprócz tego pękające naczynka- koszmar :(
A dla Ciebie to tylko jakoś przetrwać i nie zamartwiaj się :-) Bedzie Dzidzia i cera się poprawi taka podwójna radość!