nareszcie razem!
Drogie dziewczęta!
Moja mała Dagmarka urodziła się 01.10 o godzinie 10.44 przez cesarskie cięcie. Ważyła 3250 i mierzyła 51cm. Jesteśmy przeszczęśliwymi rodzicami! Do domku wypuścili nas dosyć szybko, bo już w niedzielę. Choć było trochę kłopotów z karmieniem, jak to po cc, to już dajemy sobie radę. Na początku miałam mało pokarmu, potem wręcz za dużo i jak mała nabrała ochotę na cyca, to nie mogła go uchwycić, bo był za duży i za twardy. Z pomocą przyszła położna (masowała mi pierś, aż mleko pryskało po całej sali!) a potem pomógł nam laktator. (polecam najzwykleszy odciągacz LACTA do kupienia w aptece za ok. 25zł, jest najlepszy. odpuśćcie sobie drogieelektryczne, albo nie daj boże z pompką! laktator przydal się tylko na pare dni, wiec nie ma co inwestowac. a ten sweitnie spelnia swoja role). Teraz malutka zjada srednio co dwie godziny, 15 min z jednego cyca. Jesli pozwole jej na wiecej to ulewa ogromne ilosc wiec, po 15 min odklejam ja na sile :)
Dziewczeta, ktore czeka cesarka! Nie bojcie sie. Wszystko, co zlego mowia o tej operacji mozna wlozyc miedzy bajki. jestem tydzien po zabiegu i czuje sie rewelacyjnie! zadnego pozszywanego krocza, zadnej rozklapiochy, szwy juz zdjete i czuje sie zupelnie normalnie, musze tylko uwazac, ze nie dzwignac czegos za mocno i delikatnie wstawac z pozycji lezacej. Juz nastepnego dnia po operacji sama zajmowalam sie mala i sama poszlam pod prysznic, czego nie mkglam powiedziec o kolezankach z sali po porodzie fizjologicznym. Uwierzcie, ze cierpialy bardziej ode mnie. Z powodu remontu w szpitalu i malej ilosci personelu, musialm w wiekszoci radzic sobie sama, maz przyjezdzal po poludniu na kilka godzin, bo mieszkamy 90km od szpitala w krtorym rodzilam. ale wystarczylo 2-3 tabletki ketanolu w pierwszych dwoch dobach i dalam rade. nawet pod koniec pomagalam, jedej pani przy dziecku, ktora byla po porodzie fizjologicznym :).
Jesli, ktoras z was jest z okolic Szczecina to goraco polecam szpital w Policach, teraz trwa tam remont i wkrotce porodowka bedzie zamknieta na jakis czas, ale potem jak najbardziej zachecam. Personel, mimo nawalu pracy i remontu, bardzo mily. oczywiscie jest pare zgnilych jablek, ale gdzie nie ma??? :)
Trzymajcie sie dziewczynki. Zycze wam tak udanego startu jaki ja mialam ! Buziaki ode mnie i Dagusi!