Zdradzę ci sekret jak ja sobie radzę z poczuciem nieatrakcyjności: zakupilam sobie ładny komplet bielizny:) mogłam sobie na to pozwolić bo mało przytyłam więc i po ciąży będzie użyteczny:) teraz wyprzedaże są, powinno ci się udać kupić coś na poprawę humoru. Mój mężusz na szczęście dalej patrzy się na mnie porządająco, to raczej ja nie mam ochoty;)
dzis mije pelnych 38 tygodni :) wszystko zakupione, wczoraj znowu jak sie dorwałam w smyku do ciuszków to nie mogłam wyjsc bez.. dobrze, ze chociaż przecena była bo bym tam cała wypłate misia zostawiła i by mnie ubił, hehe :) wszystko juz kupilismy co trzeba, nawet wiecej bo mój skarb jak zwykle lubi wydawac pieniadze.. a potem narzeka, ze znowu za duzo wydał, norma..
mam taka ochote na MC ze chyba sobie dzisiaj nie odmówię :)
czuje sie tak gruba, nieatrakcyjna i generalnie brzydko.. przytyłam tylko 6kg, tak naprawde poszło mi wszystko w brzuszek.. ale czuje sie taka ciężka, gruba, brzydka, nieatrakcyjna.. jestem dumna z brzusia, ale widze, ze mój skarb już nie patrzy na mnie jak na kobietę z którą lubił się kochać, tylko jak na kobiete, którą ma w sobie jego dziecko.. wczoraj miałam lekkie skurcze i on już nie chciał się, ze mna kochać bo sie bał, ze przyspieszymy poród.. co za dziwny facet... ciagle mi mowi, ze slicznie wygladam itd, ale ja i tak sie czuje gruba i ociezala.. poprostu brzydka i mało seksowna..