świetny jest :) fajnie, że graniczyłaś prawa tatusiowi i powodzenia z alimentami.
buziaki dla Was :*
Witam mamusie,
Dziubuś w sobotę skończył 7 miesięcy :-) Siedzi ładnie chociaż sam nie siada, zbiera się do raczkowania, jeszcze trochę i będzie śmigał, stawać też ciągle chce, ale mu jeszcze nie pozwalam tak często. A oprócz tego wcina ciągle ręcę, telefony, piloty i wszystko inne co spotka na swojej drodze. Wrzeszczy jak sie nudzi, jeszcze nie przesypia nocy, ale już przywykłam :-)
Oprócz tego mega schudłam i jestem z siebie dumna, -20 kg od porodu, a w ciazy przytyłąm tylko 11 :) Wiec jestem w końcu zadowolna, wyglądam jak człowiek a nie wół. Ojciec małego ma ogranicozne prawa do niego, nie ma narazie zadnych widzen, ale mimo jego chujowego charakterku i dokuczania mi oczywiscie wpuszczam go do dziecka, bo co innego mam zrobić. Jutro mamy kolejną sprawę o alimenty - mam nadzieje, ze tym razem nie odroczą bo dostane szału, nie mamy za co żyć.
W kwietniu tatuś małego w końcu wyjeżdza do Niemiec, mam nadzieje, ze tym razem już na stałe i da nam święty spokój - odwiedzi dziecko raz na miesiąc i będzie git. Wiem, ze to brzmi brutalnie, ale on naprawdę zatruwa nam życie, dziecku też.
A ogólnie to jest okej :-) Jakoś dajemy radę, zaczyna się wszystko powoli układać. Niedługo z Londynu wraca do Polski mój przyjaciel, który zawsze dawał mi siłę do walki z tym syfem więc myślę, że sobie poradzimy :-)
Pozdrawiamy was Mamusie bardzo mocno i oto mój dziubuś :
świetny jest :) fajnie, że graniczyłaś prawa tatusiowi i powodzenia z alimentami.
buziaki dla Was :*
Fajny Dziubus :D
NA etapie rozwoju jest w tym samym momencie co moja córcia (siedzenie, ale nie siadanie, próba stania, chęci do raczkowania) :P
|
i zadaj pierwsze pytanie!