U nas jest strach(juz mniejszy) przed kosiarka samojezdna sąsiada. Corka długo płakała i bała sie ale wytłumaczył ze ona nic nam nie zrobi, nawet nie wjedzie do nas. Ona zrozumiała i teraz kiedy jest w piaskownicy a kosiarka jeździ- palec i krzyczy , Nei,nei.
Moze Piotrek oglądal cos w tv o samolotach co mogli by co wystraszyć. Chyba zostaje ci tylko tłumaczenie no chyba ze wybierzecie sie na oglądanie samolotów zeby przekonał sue ze niema sie czego obawiać.
A długo to trwało? Bo My właśnie tak robimy. Tłumaczę, specjalnie Go wołam, żeby zobaczył jak leci np samolot widokowy, albo helikopter, nawet pojechaliśmy do Gdańska na lotnisku, ale to nic nie dało
Moze Piotrek oglądal cos w tv o samolotach co mogli by co wystraszyć. Chyba zostaje ci tylko tłumaczenie no chyba ze wybierzecie sie na oglądanie samolotów zeby przekonał sue ze niema sie czego obawiać.