Ja bym jej odpowiedziala, ze Ja owszem, oszalec nie oszalalam tak, jak jej sie to przydarzylo... bo widac, ze musi byc niespelna rozumu, skoro w tak bezczelny sposob obraza innych ludzi... Niech sama uwaza, bo ktos sie wkurzy i za takie debilne zachowania to ja moze kiedys z ulicy zgarna... bialy kaftanik bez rekawow i tego typu akcesoria...
Nie przejmuj sie slonce... Ludzie sa i okropni... i czasem bez mozgu... A Ty ciesz sie tym, ze masz takiego wspanialego synka... i meza, ktory kocha Ciebie taka, jaka Jestes... Na pewno nie jest tak zle... :***