Dopiero od kilku dni wiem że jestem w ciąży. Dokładnie od niedzielnego poranka. Chyba jeszcze nie za bardzo przwykłam do tej myśli mimo że staraliśmy sie o dziecko przez 1.5 roku. Nadal jestem w głebokim szoku. Ja w ciąży???? Jak to możliwe??? Jak to się stało??? Jak mam z tym żyć?? Co robić??? To nawet nie jest strach ale raczej podobne uczucie do tego kiedy po raz pierwszy szłam do szkoły. Jestem podekscytowana a zarazem niczego nie wiem i wszystkiego się obawiam. Czy dam radę? Chcąc pozytywnie nastawić się do swojego kilkudniowego dzieciecia zafundowałam zdjecie szkraba na stronie internetowej 'babystrology'. Jak na razie nie wygląda zbyt przekonująco... hmm... nieco jak ufoludek. Man nadzieję że już wkrótce zacznie nabierać człowieczych kształtów bo inaczej nie udowodnię mojemu M że to jego... :-) Muszę uzbroić się w cierpliwość a to przy pierwszym dziecku chyba najtrudniejsze. Mieliśmy nikomu nie mówić a wie już prawie cała rodzina. Ja i tak w przesądy nie wierze. A niech wiedzą, niech się cieszą razem z nami. Co ma być to będzie.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
WIELKIE GRATULACJE!!!
piszesz że masz w sobie obcego ... :) ... ja w tak wczesnej ciąży o dzidzi tak nie myślałam bo miałam tylko tą świadomość że jestem w ciąży i jest we mnie dziecko ale teraz to się zmienia ;P ... zobaczysz jak poczujesz pierwsze ruchy swojego maleństwa :) , jak zobaczysz te ruchy na swoim brzuchu :) to dopiero uczucie ... ja jestem w 6 miesiącu ciąży i jak mój synuś się wierci to cały brzucho faluje - dosłownie jak na filmach z obcymi :P po prostu fantastyczna sprawa :)
pozdrawiam cieplutko :D
ciesze sie razem z Toba...na drugiego dzidziusia troche czekałam i nie mogłam wprost uwiezyc ze we mnie zamieszkała mały człowieczek,szczególnie ze traciłam powoli nadzieje.
w pierwszej ciazy dopiero jak zaczeła sie córa ruszac i brzuch był dosc widoczny zaczeło do mnie docierac ze to naprawde sie stało i ze bede mama.
Jeszcze raz gratulacje i nie przejmuj sie myslami czy sobie poradze....na pewno bedie ok i bedziesz wzorowa mama