No to wielki twój maluch :) będzie leniuszkiem:) Po co ma się śpieszyć:P
W niedziele termin, a tutaj nic cisza. Wygląda na to że mojemu wielkoludowi dobrze u mamusi w brzuszku. Bardzo bym chciała go już zobaczyć i przytulić, biorąc pod uwagę jeszcze fakt że ciągle mi na wątrobie siedzi. W czwartek znowu na kontrolę jedziemy jego nereczki więc usłyszę pewnie ponownie jaki on duży. Ciekawa jestem ile waży, na ostatnim badaniu w 37 tc było 3900g. Cała rodzina i znajomi się niecierpliwią, chcą poznać mojego synka. Czasem robi się to trochę denerwujące. Ciągłe pytania czy już:P Mąż co wieczór poważnie rozmawia z Guciem by już wychodził, bo czekamy i jesteśmy gotowi na jego przyjęcie:) Tak więc synku do roboty:D!
No to wielki twój maluch :) będzie leniuszkiem:) Po co ma się śpieszyć:P
jeszcze tylko kilka dni :)))
No to chyba będziesz miała sporego tego maluszka :) A skoro nie chce wyjsc to znaczy że mu tam bardzo dobrze hehe :p
Na to wygląda, tylko dziwię się że mu nie ciasno;)
|
i zadaj pierwsze pytanie!