(2008-06-26 19:09)
zgłoś nadużycie
Byłam dzisiaj na kolejnej wizycie. Na szczęście wszystko jest dobrze. Mały Szymuś rośnie, serduszko mu mocno bije. Najzabawniejsze jednak jest to, że z małego jest zazdrośnik. Kiedy pan doktor robił mi cytologie a później badał mały poprostu go skopał. A najbardziej ruchliwy był gdzy lekarz słychał serduszko. Szymuś chcał poprostu zasugerować doktorowi że "patrzeć" mi między nogi może tylko jego tatuś. Prze kochaany skarb.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2008-06-28 10:44)
zgłoś nadużycie