2013-10-09 15:06
|
moja cora od poniedzialku strasznie sie meczy, gdy kladzie sie ja na brzuszku zaczyna stekac, jeczec, nastepnie placze i to jest koniec spania w lozeczku. na rekach tez steka, wierci sie, podkurcza i rozprostowuje nozki, gdy znajdzie pozycje spokojnie spi. ma co chwile jakies koszmary albo brzus tak ja boli bo placze przez sen... w nocy spi tylko na recach, przy karmieniu macha nozkami i raczkami, zgina sie w pol, wyrywa, nerwowo chwyta sie za twarz.
nie wiem co jej jest :/. dostaje esputicon i dicoflor. poradzcie co to moze byc i jak pomoc malenstwu..
ps. odciagam troche mleka na poczatku zeby nie dostawala tyle laktozy
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
ja stawiam na kolke. Mój ma podobnie tyle że nie płacze i ma silne wzdęcia wtedy. jak mu gazy odejdą to na chwilę przestaje się prezyc i wiercic i bić. a utrzymanie 6kg klocka na słabszej ręce przy piersi który wije sie jak piskorz to nie lada wyzwanie, gdy druga reka trzeba odciagac piers bo nosek zatkala (takie flaki mi się zrobiły przy tym karmieniu że leja się mu na całą buzke)...
a jak radzisz sobie z gazami malego?
Próbuj podać delicol bo mi to wygląda na laktozę, mój podobne cyrki odstawiał zaczynał tylko jeść i już dostawał spazmów. Jeśli jest na modyfikowanym to bebilon comfort tez powinien pomóc
jest na cycku ;)
Również polecam Delicol albo niemiecki SabSimplex. Tylko ja Delicol nie daje przed każdym karmieniem, tylko doraźnie, jak go boli. Ile Twój maluszek ma tygodni? Mój ma 7 i takie coś jak pisałam zdarza się nam dość rzadko, raz w tygodniu czasem wcale:-) Wtedy właśnie daje:-)A u Ciebie? codziennie? Czy raz na jakiś czas?