Dziewczyno musisz się wziąść w garść i zacząć być bardziej asertywna.Za chwilę urodzi ci się dziecko i będziesz musiała czasem walczyć dla niego o swoje.Jak nie np. u lekarza bo nie będą chcieli cie przyjąć itp to ze swoim facetem (z tego co u ciebie czytałam).Oddaj to poprostu,powiedz,ze to przemyslałaś i nie będziesz miała czasu latać po znajomych.
Mętlik mam w głowie, jeden wielki mętlik. Sąsiadka kazała mi przyjść na kawie i w tym czasie dostałam 'ofertę życia', czyt. ofertę dołączenia do grupy FM, zarobienia kupy forsy, mercedesa i wycieczek do Dubaju.
Cała prezentacja trwała około 2h, cały czas siedziałam z miną zbitego psa, kiwałam głową, mówiłam że nieeee... nie wiem...
Tylko po to by na końcu wręczyli mi kupę katalogów, papierów i pytanie : To który zestaw startowy bierzesz? No żaden...
Ale jak to żaden? No normalnie, lodówka pusta, siedzę i płakać mi się chce bo nie mam co do gęby włożyć, ani chleba, ani ziemniaków, a typiara chce ode mnie 36zł za mały zestaw lub 136 za duży... W końcu dała mi mały na krechę, a ja mam ochotę iść i się kurwa pociąć...
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 18 z 18.
i broń boże nie dawaj namiaró na znajomych bo to po pierwsze nieładne bez pytania rozdawać nry tel, a po drugie i ich postawisz w swojej sytuacji też
Idź, oddaj jej ten zestaw i powiedz : DZIĘKUJĘ, ALE NIE MOGĘ. Jesteś w ciąży, nie będziesz miała czasu. Ja byłam tak urabiana do Avonu, ale odmówiłam.
Jak chcesz to skontaktuje Cię z moim bratem, on był w FM i się wykręcił z tego. Miał ten mały zestaw próbek, ale nie opłacało mu się.
powiedz ze niechcesz , nie bedziesz miec przeciez czasu na to , zaniedlugo dziecko ci sie uroldzi , gdzie ty bedziesz łazic z jkimis katalogami ... idz i jej powiedz , obrazi sie to trudno , cwaniara z niej jedna i tyle .
a co do faktu, ze sąsiadka się obrazi to sorry, ale ja uważam, ze ludzie, którzy tak wykorzystują znajomych nie są warci zachodu
chodzi mi o to, ze zapraszaja niby towarzysko, a na miejscu okazuje się, ze to jakiś avon, amway czy inne takie piramidy - miałam w swoim życiu 2 takie sytuacje - w porę wyczułam temat i nie poszłam, ale z tymi osobami nie utrzymuję już kontaktu - tak się po prostu nie postępuje. Jakby od razu wprost powiedziały o co chodzi to może bym poszła, zeby im pomóc (w sytuacji kiedy np. musiły mieć odpowiednią liczbę spotkań i uczestników na koncie), a tak to mówię stanowcze nie! wykorzystywaniu
Nie daj sobie robic wody z mozgu, ona tez musi ludzi naganiac bo ma nad soba kogos, kto ja cisnie. A tak na serio to na 100% nier bedziesz miec glowy do tego przy dziecku, to nie jest zadna wymowka tylko fakt.
To FM to jakaś sekta, oddaj jej ten zestaw, co za kobita żeby naciągać ciężarną na takie gówno ..