nie dotrwalam do 40 tc wiec moze dlatego mnie omineły rozstepy brzucha ;) głowa do góry nie masz ich ani duzo ani duzych ;)
Marek przed chwilą robił mi pedicure, leżę sobie z brzuchem na wierzchu, wszystko ładnie pięknie lalala aż tu nagle Marek patrzy na mój brzuch, oczy jak 5 zeta, i mówi ' JAAAAAAKI ty tu masz rozstęp'
CO?! Gdzie, pokaż! No to pokazuję
Faktycznie kurwa, jest, i to nie jeden. 40 tygodni bez rozstępów było chyba zbyt piękne, by było prawdziwe. No nic.
I wiecie co działo się dalej? Poszłam podziwiać moje nowe 'tatuaże' do łazienki i słyszę jak Marek drze japę na kota. Przychodzę i co? Kot znalazł sobie idealne miejsce na drzemkę - rożek. Kot za drzwi, rożek do prania.
Etap trzeci pecha. Pranie wrzucone, pralka nastawiona, włączam. Wychodzę i słyszę jak woda leci... NIE, niemożliwe. Leci sobie ciurkiem z miejsca, gdzie przed chwilą skitrałam proszek. No i znowu na kolana i sprzątamy ten syf...
Niech ten dzień się już skończy, niech już będzie jutro.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Miałam podobnie, wyszły 2 tyg przed porodem, ale pociesze Cię, po porodzie troche Ci ich zniknie, a nie masz ich duzo więc nie bedzie zle.
zblakną wypłyca się i nie będą az tak widoczne az tak dużo ich nie ma :) głowa do góry, u mnie też dziś dzień jakiś do dupy chyba ta 13stka sprzyja