Jessica tez miała torbiel mnie lekarz powiedzial że to jest najmniejsze zło jakie jaje w tym momencie może grozić. Po pierwszym wyznaczonym usg główki juz go nie było.

Zaczynam się stresować. Wcześniej nie mówiłam nikomu, właśnie dlatego że nie chciałam o tym myśleć ani żeby ktoś robił to za mnie.
Już w szpitalu u Marcela wykryli torbielki na mózgu. Podejżenie cytomegalii. Wtedy jeszcze nie wiedziałam o tym nic, ale gdy poczytałam więcej w domu, poryczałam się. Szkoda gadać...
25 marca jedziemy na patologię noworodka na konsultację, a później na kolejne USG główki, trzeba to obserwować.
Pocieszcie mnie jakoś, bo wysiadam... To może być wszystko moja wina...
Jessica tez miała torbiel mnie lekarz powiedzial że to jest najmniejsze zło jakie jaje w tym momencie może grozić. Po pierwszym wyznaczonym usg główki juz go nie było.
Nie jestem lekarzem... moje dzieci nie mialy akurat tego problemu, ale wierze, że będzie dobrze... Macie tu ogromne wsparcie - wiele pozytywnych emocji, myśli, modlitw... To działaMarcelku zdrowiej zuchu!
na pewno będzie dobrze, najważniejsze że za wczasu to zauważyli i można obserwować a z synusia przystojniacha
|