Wczoraj byliśmy u Pani neurolog, prywatnie bo na kasę chorych najbliższe terminy w połowie maja. No i dowiedziałam się wszystkiego. Obniżone napięcie mięśniowe od pasa w górę i podwyższone w nogach. Do tego asymetria. Do rehabilitacji.
Dlaczego nas to spotyka? Jestem strasznie słaba psychicznie, z każdą wizytą czuję się coraz gorzej, nic mnie nie cieszy. Po każdej wizycie ryczę jak bóbr. ..
Nie martw sie to wszystko jest do wyleczenia :) rehabilitacja czyni cuda, my wczoraj sie sie dowiedzieliśmy tez o asymetri małej. Wystarczy 10 spotkań albo nawet mniej zalezy co rehablitanka powie.Ale nas uspokajala pani doktor bo asymetria wczesnie wykryta. Tylko u nas jescze 2 niespodzianki, skaza białkowa i szmer nad serduszkiem do skontultowania z kardiologiem. Eh...
To przecież nic takiego :) Wszystko o czym piszesz da się naprawić rehabilitacją :)
Choć szczerze mówiąc, nie widze tej wiotkości po zdjęciach Twojego synka.
Napięcie/obniżenie miesniowe jest dość czeste, nie ma się co martwić :) Kilka wizyt u rehabilitanta i bedzie dobrze:)
To jest częsta przypadłość niemowląt i do wyleczenia. Nie masz się czym martwić :)
nasz też miał napięcie mięśniowe i do tego główkę strasznie zdeformowaną. Cwiczenia i czaaaas wszystko wyleczy
pollym, dokładnie po zdjęciach Twojego synka widać że to silny facet :* nie denerwuj się na pewno wszystko się ułoży :)
|
|
