Marcel ma ospę, trwa to już od niedzieli i końca nie widać. Kąpię go rano i wieczorem, po kąpieli 'kropkowanie' pudrem płynnym, i wtedy się zaczyna... Cholera, tych kropek jest milion! Marcel ucieka, a ja za nim, i wszystko jest w pudrze
Oprócz tego znów dostaliśmy kiepską wiadomość - żona właściciela mieszkania które wynajmujemy jest w ciąży i chcą spowrotem się tu wprowadzić. Nie znajdziemy drugiego tak taniego mieszkania w tym miejscu, kombinujemy żeby iść do babci, będzie ciężko.
Czy ja coś źle robię? Może jest na to jakiś oczywisty sposób, na który nie wpadłam? 
O masz. Wszystko na raz... musisz sie uzbroic w cierpliwość. U mnie chłopaki też mieli ospę tylko wysypało ich dość słabo. Kupowałam taki puder w płynie miętowy chłodzący. mniej po nim swedzi. tyko trzeba go trzymac w lodówce. Powodzenia!
cierpliwosci u nas się goi ale była masakra najpierw starsza dostała potem mała i ząbkowane doszło.Szok!
Zgadza się, od pudru się odchodzi, bo tak jak koleżanka wyżej napisała mogą tworzyć się nadkażenia. Kąpać należy. Nam lekarz polecił po kąpaniu spryskiwać octaniseptem, aby odkażać, ja dodatkowo krosty w trudnych miejscach smarowałam gencjaną - pomiędzy palcami u nób (spirytusowy roztwór gencjany), pomiędzy pośladkami i na wargach sromowych (wodny roztwór gencjany). Moja córka też była cała wysypana, koszmar, nawet w buzi. Cierpliwości, będzie dobrze.
Jak widzicie, ile ludzi tyle opinii... Pani doktor przepisała puder, to pudrem smaruję. Jedni mówią kąpać, drudzy nie kąpać. Jedni - smarować, drudzy - nie smarować. Jedni, że podawać lek przeciw wirusowy, drudzy że nie podawać.
powiem Ci tak z dośwadczenia własnego mając 21 lat miałam ospę krostki miałam wszędzie w buzi w uszach na miejscach intymnych w nosie cierpiałam 3 tyg z gorączką prawie 40 stopni . Kąpałam się codziennie w nadmanaganie potasu (chyba tak się to piszę ) smarowałam miejsca intymne gencjaną w płynie bardzo brudzi ale przynosi mega ulgę zwłasza na cipuszce smarowałam się pudrodermem i dzięki bogu bo inaczej bym się za drapała tak swędziało po tyg już nie sparowałam krotek smarowałam się cała tyle tego było . a stwierdzenia że pod puderem zbierają się bakterie to fakt bo jak się nie kąpiesz to jak mają sie tam nie zbierać więc ja jestem za kapielą w ciepłej łazience i smrowniem puderem i pod kolderke czy kocyk aby synek nie zmarzł . Jako osoba dorosła doskonale wiem co mi przyniosło ulgę a dziecko Ci tego nie powie nawet jak mialo się ospę w wieku 10 lat to się tego nie pamięta rób tak jak kazała Ci lekarka najważniejesze nie dopuścić do zawiania krostek
EHh mi kazała lekarka jak najmniej kąpać, nie stosować pudru (to wszyscy już praktycznie lekarze mówią z jakimi rozmawiałam) i podawać lek,.Ahai jedynie paracetamol, np.nurofenu nie wolno:)
|
|
