szkoda twojej mamy, ale co zrobic tacy sa juz ludzie :(
Moja mama od 9 lat mieszka w Irlandii. W tym samym mieście mieszka jej siostra z dziećmi. Ja wróciłam do Polski 4 lata temu i od tego czasu mama święta spędza ze swoim facetem i córką. 3 osobowa rodzina, nic w tym dziwnego - tak wyglądają przecież święta na imigracji.
Ale nie o tym. W tym roku ciocia zaprosiła do siebie na święta mamę (swoją i mojej mamy zresztą), siostrę z córką i... koleżankę z dziećmi. Okazuje się, że mamy na wigilię nie zaprosiły. Ba, nie chciały nawet jej odwiedzić, dopiero jak mama zamówiła im taksówkę pod dom z łaską do niej wsiadły i dały się podwieść pod jej drzwi.
Mama ma oczywiście tak wielkie serce, że każdemu wręczyła po prezencie, nakarmiła i tyle je widziała.
W tym roku niestety jej facet w wigilię musi iść do pracy, a że pracuje dość daleko to po pracy nie wraca na noc do domu tylko nocuje u znajomego. Spędzą święta we dwie, mama i siostra.
Mówcie co chcecie, ale to czyste skur****. Na przyszłe święta zaprosiłam ją do nas. Choćbym miała cały rok zbierać na jej bilet.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Dobrze że ma ciebie :)