Dawno nie szkrobnęłam żadnej aktualizacji, czas więc nadrobić :)
U nas dużo, dużo zmian. Zmieniliśmy mieszkanie na deweloperskie, jesteśmy pierwszymi lokatorami tutaj więc mieszka się naprawdę komfortowo, za podobne pieniądze co wcześniej - za to bez nerwówki. Mamy nawet ogródek wspólny na 5 mieszkań, dzieciaki mają piaskownicę, chuśtawkę, zjeżdżalnię. Jest super.
Marcel od września chodzi do przedszkola i stało się niemożliwe - zaczął gadać ;D Serio, wali zdaniami, pyskuje jak jasna cholera. Tak ma być, ja już prawie pogodziłam się z faktem że to dziecko do 18stki będzie buczeć i pokazywać palcem :P
Ja od miesiąca już nie pracuję, niestety nie przedłużono mi umowy, a że ja głupia dałam się robić w jajo i pracowałam najpierw bez, a potem na umowę zlecenie to teraz bujam się bez kasy zamiast siedzieć na płatnym L4 ;)
Aplikacja twierdzi, że dziś kończę 14 tydzień i zaczynam 15sty. Czuję się już lepiej, wreszcie przeszły mdłości, ciśnienie chyba też w normie choć nie sprawdzałam ale już nie robi mi się słabo. Za to taaaak nie chce mi się rano wstawać że leżę do 10 :P Też tak macie?