2014-07-28 09:35
|
po zdjęciach z neta wnioskuje że to to... żółtawe łuski na głowie. wczoraj zobaczyłam jak kite jej robiłam- wczeęniej nie było ich. to pierwsza moja styczność z czymś takim bo od maleńkości Tosia nie miała takich problemów. jak sobie z tym poradzić?? póki co tylko na noc wyoliwkowałam jej skóre głowy........
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!