witam mam problem... uznano moja ciaze w 8 tyg w Anglii gdzie od razu zaczelam podlegac do tamtejszego ginekologa. w prawie 3 miesiacu ciazy zjechalam do Polski na stale gdzie od razu skierowalam sie do ginekologa aby zalozyc tutaj karte ciazy. odbywalam kazde niezbedne badania. jednak problem zaczal sie wtedy kiedy poprosilam prowadzacego ciaze ginekologa o przepisanie z angielskiej karty ciazy do polskiej (karta zostala przetlumaczona z angielskiego na polski przez przysieglego tlumacza) o stwierdzeniu ciazy w 8 tyg poniewaz chcialam ubiegac sie o becikowe... jednak odmowil mi twierdzac ze badania z Anglii sa niewazne. czy to prawda? jesli nie to jakie mam podjac dzialania w sprawie ginekologa?? teraz maluszek ma 8 miesiecy a zostaly nam tylko 4 miesiace do ubiegania sie o becikowe a z nikad nie mozemy otrzymac pomocy w tej sprawie...
2014-02-22 15:18
|
TAGI