Dominik ma problem z siusianiem.. od wczoraj wieczora marudzi, dzis jest gorzej i zauważylam ze przyczyna tego jest problem z załatwianiem się.. mam wrazenie ze zarasta mu tam coś i robi siusiu tylko jak mu odciagne lekko, placze... napletek z jednej strony jakby przyrósł, ale dziurka wydaje sie ok.. wiec nie wiem juz o co chodzi.. zadzwoniłam na nocny numer bo w przychodni nikogo nie ma o tej godz i jesli dobrze zrozumialam to koles ma dac znac lekarzowi i ma do mnie przyjechac, ale wczesniej ma ktos do mnie dzwonic i zadac jakies pytania.. popieprzona ta anglia i ja tez zreszta ze jeszcze jezyka na tyle nie znam.. plakac mi sie chce, a M w pracy.. miała ktoras z was taki problem z siusiaczkiem synka??
Odpowiedzi

