Synek ma 9 miesięcy. Niestety mądra mamusia, czyli ja, przyzwyczaiłam go do bujania w leżaczku. Strasznie teraz tego żałuję i nie wiem co zrobić. Do niedawna nie było problemu, żeby zasypiał w tym leżaczku, jednak od pewnego czasu nie chce w nim leżeć, nie chce zasypiać w łóżeczku, bo nie potrafi, jak go wezmę na rękę to się wygina. Jedyne co pomaga, to wyjście na dwór i spanie we wózku. Nie wiem jak go od tego odzwyczaić. Już jest duży przecież i powinien się nauczyć zasypiać sam. Położyłam go kiedyś do łóżeczka, wyszłam z pokoju, ale zaglądałam, jak płakał wzięłam na rękę i odłożyłam (taki sposób niby wyczytałam). Płakał ok, 1,5 godz. Byłam zdecydowana, że muszę zacząć inaczej go odzwyczaić, ale nie dałam rady :( proszę powiedzcie mi co mam zrobić teraz. Nie mogę patrzeć jak on płacze, ale to tylko moja wina.
2013-05-13 13:25
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!