rany, kazdy przewrot w ny to pobudka, tak ciazy brzuch, a jak mocz sie zbierze to jak nie trafisz do wc to zapomnij o snie. ha. nawet mi sie zrymowalo. jeszcze pobudka o 12 2 i 5 na tabletki, nie ma co. istna zaprawka na karmienie. od razu pojawiaja mi sie w glowie slowa kolezanki, ze ja maz musial przewracac na drugi bok tak prztyla i nie miala sily sie obrocic. ta to dopiero miala... ostatnio jak sie obudzilam ni nie czulam, tzn malej, ruchow, brzucha wielkiego, nic. az sie chwycilam za brzuch. dootykam, plaski. pierwsza mysl. jak to, to to nie prawda, to to byl tylko sen? i nagle jak sie zerwalam w panice, dalej budzic mala by natychmiast dala znac ze zyje ze to prawa. tak, ta dopiero raczyla wstac wiec sie dopiero przeciagnela. istotnie zauwazalna roznica miedzy jej dniem a noca. :)
Komentarze
(2008-11-14 12:50)
zgłoś nadużycie
(2008-11-14 22:33)
zgłoś nadużycie