Mój mały jutro kończy 3 tyg a dzis w nocy co godzine sie budził :D noc masakryczna :P
Dziś Aurelia skończyła 3 tygodnie. Oczywiście jak to słusznie bywa w "tygodnice" trzeba być w CENTRUM UWAGI. Nie żeby ktoś narzekał... tylko to ciągłe bieganie z łóżeczka na kanape i na odwrót, lulanie, zabawianie, zmienianie pieluszek, niemal nieustanne karmienie - moje cyce! ratuuunkuuu! - jest tyci męczące. Marzę o tym, by się wyspać, by zjeść coś... choćby sniadanko. O obiedzie nie wspomne (jest po 14). Wczoraj przecież ani śniadanka, ani obiadku.. ani nawet kolacji mama nie miała. Tylko jakieś głupie przekąski. W takim tempie za długo nie pociągniemy :) Miało być kolorowo, a jak jest - każdy widzi. No nic! nie poddajemy się :) Teraz pozytywy! Największym jest to, że Aurela ładnie przybiera na wadze, ma już tyyyle ciałka, a waży tyyyyle co duży klops. Następny plusik, to taki, że już ładnie trzyma główkę, jest dużo bardziej sztywna. uff... jaka ulga. No ogolnie jest wieksza i ladniesza, potrafi przespac 6 godzin. Potrafi, ale jak jej sie chce, a dzisiaj księżniczka ma chimery :( ehh.. ide bo znowu płacze. podobno pierwsze 3 miesiace daja najbardziej w kosc... podnosi mnie na duchu, że zostały jeszcze 2 miesiace i... tydzien :)) pozdrawiam
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Prawda! Pierwsze 3 miesiace sa najgorsze a potem juz z gorki :) Dasz rade!!!!
A ja Cie nie pociesze i powiem Ci ze u nas pierwsze 3 miesiace byly Swietne ! A moze raczej 2 ;D Mala spala i jadla i spala :D Teraz sie zaczelo dopiero , trzeba latac , patrzec , zabawiac , szybko sie nudzi , to sie nie podoba , tamto tez nie ,jesc nie chce , pic nie chce , nic nie chce i placze ;D Normalnie czasem dwoje sie i troje zeby Z zadowolona byla ale tak to ksieznicziczki maja :P Dodam ze ostatnio nawet na rekach jej sie nie podoba wiec calymi dniami musze siedziec w fotelu bujanym i sie kiwac :) A o jedzeniu , piciu , wykapaniu sie czy czymkolwiek mozna pomazyc , takie male jeszcze polozysz do lozeczka i wiesz ze spi a takie 4-5 miesieczne to nie dosc ze sie drze okropnie to na dodatek kombinuje co by tu zrobic ;D
o matko i córko! Nie mów mi takich przerażających rzeczy:) O 18 z czymś dopiero sie uspokoiła -> powodem całego zamieszania był jakiś bąk. Głośny jak cholera, ale całe szczęście już PO-SZEDŁ! :) Mam nadzieje, że już żadnego nie ma. Choć przerażają mnie jej otwarte oczy. niech w końcu śpi!!! :PP idealna pora na spanko, prawda? :) Ale jak podrośnie to może łatwiej mi bedzie ja rozszyfrowac? Nie wime :P