wczoraj rano zobaczyłam sporo krwi na wkladce :(zadzwoniłam do wojtka zabrał mnie szybko do szpitala. Podłączyli mnie pod ktg i ciśnieniomierz a tam 190/110 ... szybko lekarz, brak rozwarcia, szyjką cala po USG też nie wiedzą skąd ta krew. Podejrzenia hipotrofii u Baski a na poprzednim USG mówili ze będzie duża a tu bach niespodzianka za mało urosła:( dostałam zastrzyki na przyspieszenie rozwoju płucek u małej. Ciśnienie dalej skacze i wysokie mimo leków:( czekam na lekarza i decyzje co dalej.
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 21.
Wszystkiego dobrego, trzymajcie sie! To już 35 T więc wszystko będzie dobrze :)
DZieki my dalej w szpitalu aleleki zaczynaja działac po mału ,poki co ciagle mam skoki cisnienia . zarcie chujo... ;) Wojtek przywozi mi mcdonalda :P jestem głodna ;)
Zdrówka i oby jeszcze zechciała z 2 tyg chociaż posiedzieć :*
Duzo zdrówka Roślina :)