mój lekarz kazał liczyc i to nie jest bez sensu ;) ale racja maluszek raz jest bardziej aktywniejszy rano a raz wieczorem ;)
Witajcie Mamuski!
Powiedzcie mi jak to jest z ruchami dziecka po 30 tc. Widzę,że mały ma mniej miejsca,bo ruchy są rzadsze ale za to dłuższe. Jednak słyszałam,że warto liczyć ruchy. Tylko w jakim czasie i jak często?dzieci mają swój rytm i nie ma przecież ogólnego schematu?czy kazdemu dzieciaczkowi trzeba liczyć ruchy?czy muszą byc jakieś wskazania,wady?idę do gina w środę ale do tego czasu wolę upewnić się też tutaj i skorzystać z Waszych porad.
Pozdrawiam
Odpowiedzi
TAKNikt jeszcze nie głosował |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
ja slyszalam o wielu metodach obliczania ruchow..ale chyba najbardziej znana jest -10 ruchow w przeciagu 2 godzin(oczywiscie bez czkawki:-)) Okresla sie, ze zdrowe dzieci wykonuja tyle ruchow wlasnie..Albo robisz zapis codziennie przez 12 godz np od 9 do 21 i jesli przez caly ten czas odnotujesz mniej niz 10 ruchow to nalezy zglosic sie do lekarza..obie metody sa stosowane chociaz wedlug mnie pierwsza nie ma nic wspolnego z druga no ale nic.. Kiedys jeden lekarz zaproponowal inna metode: liczysz ruchy 3 razy dziennie po 15 min, najlepiej po posilkach, wtedy kiedy dziecko jest najbardziej aktywne..Zdrowe dzieci wykonuja w tym czasie od kilkunastu do kilkudziesieciu ruchow ale przyjmuje sie ze nie powinnno byc ich mniej niz 6. Wiadomo ze w ostatnim etapie ciazy dzidzia jest mniej ruchliwa bo ma mniej miejsca..Dopiero jesli nie poczujesz ruchow w ogole przez kilka(4 ) godz albo jest ich znacznie mniej albo znacznie wiecej to nalezaloby sie zglosic do lekarza..a jesli dziecko jest troche ospale to zjedz cos slodkiego, poloz sie na lewym boku i czekaj na efekt:P Pozdrawiam
@dzidziula-nic dodac, nic ujac ;)
no własnie - szczerze mówiąc ja nie liczę, moj mały mi daje taki popis, że z pewnością 10 róchów to ma na 15 minut :) zauważyłabym gdyby nagle ich zabrakło...
Mi lekarz kazał liczyć tak - trzy razy dziennie po posiłku musi być minimum 4 ruchy. Moja się rusza non stop wiec nie mam z tym problemu wiec liczeniem się nie zajmuje;)
ja też nie liczę ruchów :) najważniejsze jest by dziecko się poruszyło w ciągu dnia przynajmniej raz. Nie wiem ale jakbym miała liczyć ruchy to nie wiedziałabym nawet jak , bo moja mała się tak rozpycha i wierci że musiałabym to liczyć jako co ? kopniaki ? nie ma potrzeby liczenia ruchół, dziecko sobie albo śpi albo rozrabia ,a są takie dni że czasem dopiero wieczorkiem mała się budzi i wariuje :)