mieszkam w uk i podejrzewam u siebie ciaze. tzn jestem pewna ze to TO i mniej wiecej ktory to tydzien niestety mam problemy z dostaniem sie do poloznej. zrobili mi badania moczu a jak poszlam po wyniki okazalo sie ze wyniki sa ale nie moge ich odebrac osobiscie tylko musze widziec sie z lekarzem, a nie moge sie umowic bo "nie istnieje" u nich w klinice. to idiotyczne bo przeciez jak robilam gadania moczu to bylam przyjeta do lekarza i wczesniej tez bylam a teraz okazuje sie ze mnie rejestrowalam sie do GP w innym miejscu. masakra. przynioslam im wszytskie dokumenty, nawet certfikat malzenstwa, wszytko- juz 3 raz bo za kazdym razem im ginely. babka z rejestracji kazala mi zdazwonic lub przyjsc dzisiaj, no i znowu zonk, bo nic sie nie zmienilo, tamta kobie raptem nie pracuje popoludniami( a to moja jedyna mozliwosc)i nic tam nie wiedza, jak to wszytko przebieglo. co za bajzel. teraz nie wiem kiedy wreszcie mnie wpisza i kiedy dostane sie do lekarza, bo tutaj trzeba czekac conajmniej tydziej. nie wiem juz co robic, ale to mnie przerasta, bo raptem teraz sa jakies problemy:(
Komentarze
(2010-03-24 17:24)
zgłoś nadużycie
(2010-03-24 21:30)
zgłoś nadużycie