:przytula: trzymajcie się kochane dziewuszki :*
Hej dziewczyny, na wstępię dzięki za wsparcie. Miło mi bardzo, że myślicie o mnie. U mnie wszystko do dupy. Zmarł mój Tatuś, nagle, niespodziewanie tak, że dla wszystkich to ogromne zaskoczenie. Mama poleciała załatwiać pogrzeb i wszystkie formalności z nim związane. Dziewczyny pchały się na świat, ale już wszystko się unormowało. Biorę leki garściami i liczę, że dotrwał do 32tc. Chrzest Nataszy się odbył, dostałam przepustkę ze szpitala. Nie umiem pogodzić się ze śmiercią Taty, straciłam jedną z dwóch osób, które miałam od zawsze. Została mi Mama i Marco oraz Nataszka i dziewczyny. Przeprowadzka miała być odwołana do porodu, ale ze względu na okoliczności planów nie zmienię. Dostałam zgodę na lot i 14-go wyruszamy. Ps. Gwoli wyjaśnienia sama prosiłam o usunięcie konta ze względów osobistych, nie straszyłam administratora i nie pokłóciłam się z nim.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
[*] wspolczuje kochana...
Zycze wytrwalosci :*:*:*
hej sara milo ze sie odezwalas,tak bardzo mi przykro z powodu taty (*) przyjmij moje kondolencje ... mam nadzieje ze sie jakos trzymasz choc wiem ze Ci ciezko ... dobrze ze dziewczynki jeszcze czekaja z wyjsciem ;-) zycze Ci wszystkiego dobrego kochana,zeby przeprowadzka sie udala i zeby to wszystko jakos sie dalo ... trzymkaj sie buziaki :-*
Dziękuję Wam. Jeszcze do mnie nie dochodzi, że Tata nie żyje. Pewnie na pogrzebie dotrze. Trzymam się, nie mam wyjścia bo życie trwa nadal, ale jest ciężko i pewnie długo ten stan będzie się utrzymywał.
Bardzo Ci współczuję z powodu śmierci taty... :(
Przyjmij moje kondolencje.. [*] :( 3maj sie!