kochana trzymaj się ja Ci nic mądrego nie poradzę bo sama nie wiem co bym zrobiła gdybym dowiedziała się o takim czymś , kiedyś jak byłam sama tzn bez dziecka kopła bym odrazu w tyłek a teraz sama nie wiem
Juz dawno myślałam żeby wyrzucić tu co mnie męczy. . I w końcu się zebrałam. Może mi ulzy.
Urodziłam synka 05.01.2015 . Duży chłop. 3750, 55 cm. Teraz na 15 tygodni i waży 7250 i 69cm. Tak na wstępie chciałam się pochwalić :)
A teraz co do tematu. . Mój spotykał się z jakąś lafirynda podczas gdy ja siedziałam w domu zdolowana i nieogarnieta jeszcze nowa sytuacja czyli małe dziecko itp..
Nie było jakoś źle. Nie klocilismy sie.. seks tez był. . Ale jednak.. wynalazłam sms. .I to gdzie. . W smart zegarku gdy szukałam numeru tel. . Szok. Niby nic nie bylo, niby tylko kolega kolezanka. . Ale od kiedy ukrywa się wtedy smsy i oszukuje ze się idzie wcześniej do pracy lub coś. . A oszukał. Wszystko wyszło . W niedziele zamiast na nadgodziny to z nią się spotykal na godzinkę dwie.. jak jechał do Londynu po paszport to tez strasznie wcześniej wyszedł bo z nią się spotkał. . I jeszcze zazartowalam wtedy ooo co tak się stroisz, jakaś laske masz ? To tylko odpowiedział. . No coś ty.. czy ja kiedykolwiek dałem Ci powód żebyś mnie podejrzewa la? Nie.. I patrzac mi w oczy wyszedł ..
Oczywiście jak się dowiedziałam to wpadłam w szał i kazałam mu się wyprowadzić i wyszłam na cały dzień z domu sama .. nie wyniósł się.
Dałam mu szansę. Mówi ze nie spał z nią . Ani nie całował. Nie ważne. Dla mnie to zdrada. Kłamał. Zakpil ze mnie.
Jest mi ciężko. Czuje się beznadziejna. I ogółem do dupy. Pracują razem.. niby z nią nie gada.
Gdyby nie to ze mały taki mały pewnie bym się wyprowadziła. .
Koleżanka mówi mi żebym spróbowała żyć normalnie. Staram się . Ze może naprawdę zrozumiał błąd. Może. Płakał i kajal się. Ale ja nie wiem co dalej. Nie wiem . Zrujnowal moje poczucie wartości. Bo jaki facet tak robi.. zamiast wesprzeć i dać mi czas na ogarniecie tematu to szuka se koleżanki. . Czy tam zdziry. . Bo co
. Sam chciał dziecko.. tylko się zdziwił ze to tyle obowiązków?
Nie wiem.
Poprostu masakra.
:(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
faceci... są straszni.
potrafią zniszczyć człowieka. zaufanie bardzo ciężko odbudować niestety... życzę Ci dużo siły, i nie myśl źle o sobie - to on powinien źle się teraz czuć.
ps. jeśli uważasz, że zasługuje na drugą szansę to tylko Twój wybór, czasem nie warto przekreślać całego życia przez jeden głupi wyskok, ale musisz dać mu do zrozumienia, że to nie może się nigdy powtórzyć.
Twoja rodzina wie o tym ? Mozesz liczyc na czyjąś pomoc ?
Trzymaj się . Musisz życ dla malutkiego być dla niego wsparciem pokazać ze jesteś silna samotne mamy moga wiecej niz nie jeden facet