W poniedziałek miałam zabieg wyłyżeczkowania znowu :(. O dziwo po zabiegu nawet nie wymiotowałam jak ostatnio tylko mogłam normalnie funkcjonować. Miałam nadzieje ze wieczorem po zabiegu pójdę do domu bo lekarz powiedział ze jak się będę dobrze czuła to mnie wypuszczą no ale pani doktor która miała wieczorny obchód powiedziała że ma wątpliwości czy to faktycznie była ciąża obumarła te słowa bardzo mnie zdenerwowały bo przecież robiła mi usg!!!! I powiedziała jeszcze ze materiał który uzyskała po zabiegu nie był adekwatny do tego co widziała na usg. Diagnoza na karcie była Puste jajo płodowe. I takim sposobem musiałam zostać do rana. We wtorek Pani doktor przyszła z kartami poinformowała ze wychodzę do domu tylko muszę poczekać na obchód. Wziełam karte do ręki i patrze a tam wyniki z badań krwi którą pobrali mi wieczorem. No więc tak patrze i co widzę że cukier mam ponad normę o 8 czegoś tam krwinki czerwone poniżej normy hcg wyniosło 1,58. Wczoraj już byłam w domu ale że się nie wyspałam w nocy więc jak tylko weszłam do domu poszłam od razu spać. Dzisiaj się zastanawiam dlaczego tak się stało po raz 2-gi jednak tłumaczę sobie to w ten sposób że natura wie co robi i najwyraźniej tak musiało być. Teraz będe odpoczywać prawdopodobnie na poczatku czerwca pojedziemy nad morze wiec odpoczne fizycznie i psychicznie za 2tygodnie jade na wizyte z wypisem do lekarza zobaczymy co powie pewnie bedziemy musieli zrobić szereg badań ja jednak coś czuje że ma to związek z hormonami no ale lekarzem nie jestem i sie nie znam. Na pewno dam znać co i jak ......
Komentarze
(2011-02-16 22:26)
zgłoś nadużycie
(2011-02-16 23:55)
zgłoś nadużycie