ahahahahahaha
Przyjeżdża Tusk z wizyta do
Benedykta. Jest miło i
sympatycznie.
Benedykt pyta:
-A jak tam u Was po wyborach?
-Wszystko w jak najlepszym
porzadku Ojcze Święty.
-Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi.
Mówią, że takiej Polski chcieli.
Ojciec Swiety pokiwał głowa,
uśmiechnął się i pokazał Tuskowi
6 palców.
-A jak tam u Was z bezrobociem ?
-Doskonale Ojcze Święty. Jest tak
dobrze, że młodzi ludzie juz
zaczynają wracac do kraju z
emigracji. Zarobki super,
pracodawcy gwarantują
doskonałe warunki zatrudnienia.
Ojciec Święty znów pokiwał
głową uśmiechnął się i pokazał
Tuskowi 6 palców.
-A co w szkolnictwie ? -Wspaniale.
Minister sprawdził się doskonale.
Dzieciaki zadowolone, chcą nawet
w sobote i niedziele chodzić do
szkoly.
Ojciec Święty pokiwał głową
uśmiechnął się i znów pokazał 6
palców.
Wizyta sie zakończyła Tusk wrócił
do Polski i do swoich
obowiazków.
Jednak sprawa pokazywania 6
palców nie dawała mu spokoju.
Wybrał się więc do Glempa i pyta;
-Księże Prymasie byłem u papieża,
opowiadałem mu co w kraju, a
ten na każda moją odpowiedz
pokazywał mi 6 palców. Co to
znaczy?
-Jak to ? Ty katolik i nie wiesz, że
chodzi o 6 przykazanie: nie
cudzołóż?!
-Nie cudzołóż? A jak to sie ma do
mnie?
-A co mial powiedzieć? Nie
pierdol ?!
ahahahahahaha
haha :D
hhahaaa dobre
haha dobre, dobre :)
Lubię sobie czasem ,,popierdolić" każda z nas tutaj ma swoje za uszami:P Ty Aguś też.
hahahahah:)
Natala bez dwóch zdań :P uwielbiam afery :P
|
i zadaj pierwsze pytanie!