A więc dostałam pudełko przyszłej mamy, chyba nawet oczekuącej dziewczynki, bo są w środku m.in prześliczne dziewczęce buciki crocodillo :)
Śmiałam się jak mi przyniosła go moja siostra, a to z racji tej że ona w pracy dostaje różne rzeczy, głównie książki, i kosmetyki, ale tez czasem i inne. Dała mi, bo stwierdziła że mi sie bardziej przydadzą, (ona i tak jest zasypywana tymi rzeczami) w sumie część z nich mogę teraz używać, no oprócz balsamu na rozstępy. ..No a buciki może kiedyś się jeszcze przydadzą, kto wie.. Choć teraz nie staramy się o drugą dzidzię, to jesli kiedyś zaczniemy to chciałabym właśnie żeby to była dziewczynka. Zawsze najbardziej podobały mi sie parki :) Chciałabym żeby mój synek nie był jedynakiem, ale drugie dziecko to jest dla mnie wielkie "przedsięwzięcie" i to na całe życie. Więc może poczeka na jakiś dobry moment.
Zmiana tematu, ostatnio pisałam o rozmowie o pracę, i że mogę tam pracowac od czerwca. A dwa dni temu nasza opiekunka oznajmiła że odchodzi, bo dostała lepszą propozycję pracy. W sumie to powiedziała to w najlepszym momencie w jakim mogła. A to dlatego że teraz, wiedząc że od czerwca mam tą pracę zapewnioną (nawet proponowali że jeśli chce to mogą już podpisać umowę ze mną , żebym była pewna), zostanę z Maksem w domu do tego czasu. A w obecnej pracy już ich powiadomiłam że odchodzę, i jestem jeszcze tydzień, potem laba :) W końcu trochę więcej spędzę czasu z młodym, bo czas ucieka, a on tak szybko się rozwija, może w następnym blogu opiszę co nowego potrafi itp. A tymczasem pozdrówki! :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
ja również pragnę còrci, ale to tak bardzoo..hmmm.
rozmarzylam sie....
prezencik swietny:) trzymaj buciki dla przyszłej córci,buziaki:*
Buciki rzecz jasna zostawię, ale schowałam już je żeby mnie nie "kusiły" :) Przecież 40stkowa fala drugich ciąż nas zalewa :)