witam czy któraś z was ma podobną sytuację z szyjką macicy tak jak ja?czy tylko ja jestem jakaś inna? ostatnio byłam pierwszy raz u nowego lekarza gin bardzo dobrego który podczas badania palcami powiedział mi że prawie wcale nie wyczuwa szyjki zapytał czy miałam robiony jakiś zabieg -oczywiście nie miałam dopiero podczas usg dopochwowego zobaczył że szyjka jest powiedział wtedy że taka jest moja uroda,był to pierwszy lekarz który to stwierdził a u wielu już byłam i nic nie mówili. teraz zaczynam się zastanawiać czy moje leżenie w pierwszej ciąży było wogóle konieczne (leżałam od 20tc do 38tc) lekarz który prowadził ciąże powiedział mi że szyjka się skraca i kazał leżeć plackiem do końca ciąży ale on nie sprawdzał szyjki przez usg? nie wiem co o tym myśleć planuję drugą ciąże i martwię się czy faktycznie tak jest że jeśli ktoś z natury ma krótką szyjkę tak jak ja to będzie z nią problem w ciąży ?proszę o odp
2013-10-22 15:56
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!