Hej...u nas lato na całego. Dziwnie tak bo dopiero kwiecien ale to prawda - zawitalo lato. Oby juz tak zostalo bo bardzo mi się to wszystko podoba. Od razu "cos się chce" robic i td. ;))) W poniedzialek zabralam sie za sprzatanie domu, zrobilam cala górę a wczoraj dół...sprzątnelam doslownie wszystko i az sie sama dziwie skąd mialam sile na to wszystko. Tak jakos podejrzanie sprawnie mi poszlo, biorąc pod uwagę, że ostatnio nie mogę spac a potem dobudzic sie nie moge rano...Pewnie dlatego, że coraz wiecej czasu spedzamy na dworku i jestesmy zbyt dotlenieni - potem nie mozna sie z łózka wyrwac ;))) Dziś grzeje sloneczko a my od rana bylismy w ogródku. Szymek dzis pierwszy raz w huśtawce się bujał i widocznie mu sie podobalo. Zjedlismy obiadek na ogrodzie i misiaczek "padł" a ja lecę wypić kawusię...miłego dnia dziewczny
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
U MNIE TEŻ JUŻ LATO NA CAŁEGO ;))))mASZ RACJĘ-OBY TAK ZOSTAŁO;)))ODRAZU CZŁOWIEK INACZEJ FUNKCJONUJE:D
SZYMONKOWI WIDAC TEŻ ODPOWIADA CIEPEŁKO....;)LEPIEJ NA DWORKU NIŻ W DOMKU ;)ŚLICZNIUTKI Z NIEGO CHŁOPCZYK....
CAŁUSKI DLA WAS;*;*;*