2014-03-16 13:58
|
przed północą dostałam silnego krwawienia ze skrzepami, pojechałam do szpitala, badanie wykazało, że macica miękka, nic się nie odkleja, serduszko bije, dzieciątko się rusza, jednak lekarz nie stwierdził dlaczego i z czego krwawię. Wiem, że to początek i poronienia się zdarzają, ale mam pytanie: czy któraś z Was też tak krwawiła, a mimo to wszystko było ok? Lekarz zapisał mi duphaston 3 razy dziennie i wypisał do domu. Martwię się bardzo. W nocy nadal mocno krwawiłam, teraz znacznie mniej, ale brzuch boli.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!