Troche juz ciezko :) Wyczuwam zwiekszony ucisk na macice, ledwo moge chodzic i robic cokolwiek. Boli mnie strasznie podbrzusze i wyczuwam silniejsze skurcze. Wczoraj moja coreczka prawie wogole sie nie ruszala. moze dwa male musniecia, po kilkakrotnym sztruchnieciu brzuszka. Troche mnie to zmartwilo, ale poczulam cos delikatnie, wiec nie wpadlam w panike. Dzis juz ja czulam wyraznie, mocno sie wiercila, wiec sie nie martwie, jak wczoraj. Bardzo boli mnie brzuszek, ale czekam na list ze szpitala, zeby sprawdzili czy wszystko ok. Niestety tu sie wszystko odbywa w typowo angielskim tempie, slimakowato. Narazie sie tym nie przejmujez tego co wyczytalam takie bole sa normalne. Juz nie moge sie doczekac kiedy bede miala dzidziunie na rekach!!
Komentarze
(2008-04-21 12:57)
zgłoś nadużycie
(2008-04-21 20:22)
zgłoś nadużycie
(2008-04-22 07:33)
zgłoś nadużycie