wymuszanie dziecka dwuletniego, jak sobie z nim radzić? anulka17 |
2014-02-09 22:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

jak sobie poradzić jak dziecko coś wymusza? Płacz, marudzenie, walanie się po podłodze, rzuca się na wszystko by sobie krzywdę zrobić...;[ i jak tu nie oddać "tego" co chce? ;( Eh... A jak wyjdziemy na dwór to chce wyjść na ulice - tłumaczenie ze tu się nie chodzi bo tu samochody jeżdżą nic nie daje..;/ jak ją odciągam by na ulice mi nie uciekała to się wala po ziemi nie ważne czy śnieg, błoto itd.. ;/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2014-02-09 22:54:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Ja nauczylam corke, ze jak sie zle zachowuje idzie do pokoju i siedzi na lozku przez 5-10min zalezy. Potem przychodze, przeprasza mnie i przytula. Teraz to juz jak powiem "do pokoju!" To sama najczesciej idzie, ale na poczatku nie bylo tak latwo.
(2014-02-09 23:00:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamciax94
Mialam to samo pytanie zadac:( u nas jest jakis koszmar histeria jak malo co:( mowie do niego ze teraz nie ze pozniej cos dostanie a ten w krzyk i kryczy na mnie po swojemu i probuje uderzyc zazwyczaj dam klapsa bo nic innego nie pomoze.... poprostu masakra :( a najgorsze jak jest u tesciowej w weekend bo ja jestem w szkole i jak zabieram go to tam dopiero cyrk on do baby i baby a tesciowa mu na wszystko pozwala i pozniej tak jest... jak udezy sie i nic mu nie jest to ona odrazu ojejku co sie stalo i pozniej tez bierze nas na to :(
(2014-02-09 23:00:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
Ja nauczylam corke, ze jak sie zle zachowuje idzie do pokoju i siedzi na lozku przez 5-10min zalezy. Potem przychodze, przeprasza mnie i przytula. Teraz to juz jak powiem "do pokoju!" To sama najczesciej idzie, ale na poczatku nie bylo tak latwo.
ile tak uczyłaś zeby juz sama szła do pokoju jak jej powiedziałaś? i był płacz ? kurde mi juz tak czasem jej szkoda bo jest taka słodziutka i czasem ulegam a wiem ze nie powinnam.. ;(
(2014-02-09 23:03:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
Mialam to samo pytanie zadac:( u nas jest jakis koszmar histeria jak malo co:( mowie do niego ze teraz nie ze pozniej cos dostanie a ten w krzyk i kryczy na mnie po swojemu i probuje uderzyc zazwyczaj dam klapsa bo nic innego nie pomoze.... poprostu masakra :( a najgorsze jak jest u tesciowej w weekend bo ja jestem w szkole i jak zabieram go to tam dopiero cyrk on do baby i baby a tesciowa mu na wszystko pozwala i pozniej tak jest... jak udezy sie i nic mu nie jest to ona odrazu ojejku co sie stalo i pozniej tez bierze nas na to :(
dzisiaj krzyczec mi zaczeła ze chce serek powiedziałam jej ze dobrze jak przestaniesz płakać to ci dam... no i tak płakała z pol godziny mysle kurde no juz chu... dam jej... ;( a chciałam poprostu zeby sie uspokoiła bo wrociłysmy z dworu gdzie była mega niegrzeczna...
(2014-02-09 23:06:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamciax94
Mialam to samo pytanie zadac:( u nas jest jakis koszmar histeria jak malo co:( mowie do niego ze teraz nie ze pozniej cos dostanie a ten w krzyk i kryczy na mnie po swojemu i probuje uderzyc zazwyczaj dam klapsa bo nic innego nie pomoze.... poprostu masakra :( a najgorsze jak jest u tesciowej w weekend bo ja jestem w szkole i jak zabieram go to tam dopiero cyrk on do baby i baby a tesciowa mu na wszystko pozwala i pozniej tak jest... jak udezy sie i nic mu nie jest to ona odrazu ojejku co sie stalo i pozniej tez bierze nas na to :(
dzisiaj krzyczec mi zaczeła ze chce serek powiedziałam jej ze dobrze jak przestaniesz płakać to ci dam... no i tak płakała z pol godziny mysle kurde no juz chu... dam jej... ;( a chciałam poprostu zeby sie uspokoiła bo wrociłysmy z dworu gdzie była mega niegrzeczna...
Roumiem cie :( mi czasami puszczaja nerwy i np. Krzykne na niego i zabieram go do pokoju i kaze mu siedziec i jal sie uspokoi to dostanie cos to odrazu ta sciema wyciera twarz z lez i mowi juz juz i powie przepraszam ale co z tego jak i tak robi swoje:( i w zaden sposob nie widac rezultatow ja juz jestem n skraju wyczerpania:(
(2014-02-09 23:09:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
Mialam to samo pytanie zadac:( u nas jest jakis koszmar histeria jak malo co:( mowie do niego ze teraz nie ze pozniej cos dostanie a ten w krzyk i kryczy na mnie po swojemu i probuje uderzyc zazwyczaj dam klapsa bo nic innego nie pomoze.... poprostu masakra :( a najgorsze jak jest u tesciowej w weekend bo ja jestem w szkole i jak zabieram go to tam dopiero cyrk on do baby i baby a tesciowa mu na wszystko pozwala i pozniej tak jest... jak udezy sie i nic mu nie jest to ona odrazu ojejku co sie stalo i pozniej tez bierze nas na to :(
dzisiaj krzyczec mi zaczeła ze chce serek powiedziałam jej ze dobrze jak przestaniesz płakać to ci dam... no i tak płakała z pol godziny mysle kurde no juz chu... dam jej... ;( a chciałam poprostu zeby sie uspokoiła bo wrociłysmy z dworu gdzie była mega niegrzeczna...
Roumiem cie :( mi czasami puszczaja nerwy i np. Krzykne na niego i zabieram go do pokoju i kaze mu siedziec i jal sie uspokoi to dostanie cos to odrazu ta sciema wyciera twarz z lez i mowi juz juz i powie przepraszam ale co z tego jak i tak robi swoje:( i w zaden sposob nie widac rezultatow ja juz jestem n skraju wyczerpania:(
to moze jak ociera łzy i mowi "juz juz i przeprosi" to powiedz mu ze nie i niech odbedzie kare?
(2014-02-09 23:13:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamciax94
Mialam to samo pytanie zadac:( u nas jest jakis koszmar histeria jak malo co:( mowie do niego ze teraz nie ze pozniej cos dostanie a ten w krzyk i kryczy na mnie po swojemu i probuje uderzyc zazwyczaj dam klapsa bo nic innego nie pomoze.... poprostu masakra :( a najgorsze jak jest u tesciowej w weekend bo ja jestem w szkole i jak zabieram go to tam dopiero cyrk on do baby i baby a tesciowa mu na wszystko pozwala i pozniej tak jest... jak udezy sie i nic mu nie jest to ona odrazu ojejku co sie stalo i pozniej tez bierze nas na to :(
dzisiaj krzyczec mi zaczeła ze chce serek powiedziałam jej ze dobrze jak przestaniesz płakać to ci dam... no i tak płakała z pol godziny mysle kurde no juz chu... dam jej... ;( a chciałam poprostu zeby sie uspokoiła bo wrociłysmy z dworu gdzie była mega niegrzeczna...
Roumiem cie :( mi czasami puszczaja nerwy i np. Krzykne na niego i zabieram go do pokoju i kaze mu siedziec i jal sie uspokoi to dostanie cos to odrazu ta sciema wyciera twarz z lez i mowi juz juz i powie przepraszam ale co z tego jak i tak robi swoje:( i w zaden sposob nie widac rezultatow ja juz jestem n skraju wyczerpania:(
to moze jak ociera łzy i mowi "juz juz i przeprosi" to powiedz mu ze nie i niech odbedzie kare?
Jak tak powiem to wpada w jeszcze wiekszy szal:/ wiec juz sama nie wiem co jest lepsze:( najgorsze jest to ze pozniej jest mi go zal i mam wyzuty ze jestem zla matka :(
(2014-02-09 23:19:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
Mialam to samo pytanie zadac:( u nas jest jakis koszmar histeria jak malo co:( mowie do niego ze teraz nie ze pozniej cos dostanie a ten w krzyk i kryczy na mnie po swojemu i probuje uderzyc zazwyczaj dam klapsa bo nic innego nie pomoze.... poprostu masakra :( a najgorsze jak jest u tesciowej w weekend bo ja jestem w szkole i jak zabieram go to tam dopiero cyrk on do baby i baby a tesciowa mu na wszystko pozwala i pozniej tak jest... jak udezy sie i nic mu nie jest to ona odrazu ojejku co sie stalo i pozniej tez bierze nas na to :(
dzisiaj krzyczec mi zaczeła ze chce serek powiedziałam jej ze dobrze jak przestaniesz płakać to ci dam... no i tak płakała z pol godziny mysle kurde no juz chu... dam jej... ;( a chciałam poprostu zeby sie uspokoiła bo wrociłysmy z dworu gdzie była mega niegrzeczna...
Roumiem cie :( mi czasami puszczaja nerwy i np. Krzykne na niego i zabieram go do pokoju i kaze mu siedziec i jal sie uspokoi to dostanie cos to odrazu ta sciema wyciera twarz z lez i mowi juz juz i powie przepraszam ale co z tego jak i tak robi swoje:( i w zaden sposob nie widac rezultatow ja juz jestem n skraju wyczerpania:(
to moze jak ociera łzy i mowi "juz juz i przeprosi" to powiedz mu ze nie i niech odbedzie kare?
Jak tak powiem to wpada w jeszcze wiekszy szal:/ wiec juz sama nie wiem co jest lepsze:( najgorsze jest to ze pozniej jest mi go zal i mam wyzuty ze jestem zla matka :(
Mamcia ja tez mam wyzuty sumienia i czasem az z nią popłacze jak mnie przeprasza i przytulajac mowi "moja, moja,moja" ale kurde niedługo to ona nam na głowe wejdzie. ;(
(2014-02-10 08:42:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Anulka nie pamietam ile czasu, nie bylo jakos bardzo dlugo bo bylam konsekwentna, wiedzialam, ze musze byc, bo wchodzila mi juz na glowe.
Na przyklad porozwalane klocki. Prosze ja zeby posprzatala, prosze kilka razy a ona nie i nie. W koncu mowie, ze prosze ostatni raz i jak ich nie posprzata idzie za kare do pokoju a klocki rekwiruje na 2 dni. Zaczynala sie histeria, rzucanie po podlodze. Poczatkowo zaprowadzalam ja do pokoju i sadzalam na lozku wiele razy, bo nie chciala tam siedziec, w koncu dawala za wygrana. Zamykalam pokoj i wychodzilam. Patrzylam tylko przez dziurke od klucza czy sie nie bawi przypadkiem bo ma siedziec za kare. Teraz juz sama idzie, zamyka drzwi i siedzi na lozku. A jak powiem jej ze ma pijsc to idzie bez slowa, chociaz coraz czesciej to, ze zabiore jej jakas zabawke na dwa dni przekonuje ja do sprzatania.

Kiedy zle sie zachowuje w miejscach publicznych, zabieram ja w ustronne miejsce np do toalety gdzie jestesmy same i mowie, ze zle sie zachowuje, tlumacze a ona tam stoi. Jak sie uspokoi i przeprosi to wracamy. Tak to zalatwiam.

Podobne pytania