To coś takiego jak Karny Jeżyk. :D
2012-10-25 14:47
|
jak radzicie sobie z dzieckiem które jest nieznośne ,wrzeszczy ,nie słucha się ,bije ???
...
czy was wasze dziecko,wyprowadziło kiedyś z równowagi tak aby dać mu "klapsa"
???
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
To coś takiego jak Karny Jeżyk. :D
biore rozwrzeszczanego, histeryzujacego za reke, zaciagam do drugiego pokoju i oznajmiam, ze wyjdzie jak przestanie krzyczec i sie uspokoi.
W ten sposob sie szybciej akcja konczy :D
Zreszta jak sie uderzy i mega placze to zauwazylam, ze jesli przytule i nic nie mowie, uspokaja sie szybciej. A jak probuje pocieszac i tlumaczyc, to lament nie z tej ziemii :) Wiec tule, ewentualnie szeptem mowie, cssiii.
Podobala mi sie rada super nianii do matki, ktora czesto "klepala" dziecko.
CZY JAK SIE MALE URODZILO I POLOZYLI CI GO NA BRZUCHU, TO MIALAS OCHOTE NA NIE KRZYCZEC???
Pewnie, ze nie i staram sie to sobie w kryzysie powtarzac. Ale polecam metode wyprowadzania z pokoju (tylko myslec, czy samo sobie dziecko krzywdy nie zrobi - mlodsze wkladalam do lozeczka i wychodzilam). Wracac jak sie uspokoji - niekiedy sie nawet usypia, bo zmeczone i przez to nieznosne bywa :)