Witamy :D Na pewno z czasem wszystko się ułoży Ty zaczniesz pozytywnie myśleć, pokochasz dzidziusia z całych sił, a jak się narodzi to i może w tatusiu odezwie się człowiek i poniesie odpowiedzialność za dziecko. Głowa do góry, za czasem wszystko się lepiej ułoży zobaczysz
Witam wszystkich ! Tak sobie czytam rózne wpisy, działy, tematy, zarejestrowałam się przed kilkoma chwilami.
Większość z was się cieszy z narodzin, pokazuje jak maleństwo rośnie, dzieli się z nami troskami.
A ja nie potrafię.... jestem w 24 tygodniu ciąży, która przebiega prawidłowo, w połowie kwietnia urodzi się Antoś. Moje nastroje i smutki spowodowane są tym , że jestem w tej ciąży sama, ojciec dziecka nas zostawił bo jak to powiedział nienadaje się teraz na związek, przerosło go to wszystko....umył ręce jednym słowem....
Dodam w drodze wyjaśnienia , że rzeczywiście ciąża nie była zaplanowana, za szybko się to wszystko między nami potoczyło i zaliczyliśmy wpadkę. Wakacyjna znajomość dała nowe życie, czasami wstyd mi o tym pisać i chciałabym cofnąć czas...ale się nie da .
Przeraża mnie to wszystko, zawiodłam się na ojcu dziecka i swoim zachowaniem powoduje, ze staje się dla mnie obcym człowiekiem, chociaż tak naprawdę mało go znam ( jednak powinien stanąć na wysokości zadania i ponieść konsekwencje)..... nie wiem jak ja to sobie wszystko poukładam....
Dużo tego mam do napisania, także na pewno niebawem coś dopiszę, pozdawiam
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 13 z 13.
Witajcie:)
Dzisiaj humor mam znacznie lepszy niż wczoraj, a to zasługa tego co czytam na blogu i wizyty u lekarza.
Podglądałam sobie dzisiaj malucha i tak fikał , tak się kręcił, że tyłem i przodem mogłam go podziwiać bezwstydnik jeden. Poza tym zapisałam się do szkoły rodzenia, zajecia zaczynam pod koniec stycznia.
agawita - brawo :)))