Z Maxi Baby zielone. Na temat ceratki nie mogę Ci nic napisać, ale wygląda w porządku i niekoniecznie na taką co będzie pękać. Mogę Ci za to napisać, że mąż nieźle nawkurzał się przy montowaniu bo instrukcja odbiegała od ideału, gwinty były mocno niewyrobione. Ale złożył i wieczorną kaszkę Marceli jadł już w krzesełku ;) i co jeszcze - sama ceratka zielona na foteliku jest jaśniejsza ( mniej żywy kolor) jak te części plastikowe. Funkcja bujania działa sprawnie.
2012-07-10 20:07
|
chodzi mi o to czy te ceratowe nie pękają,wiem ze sa praktyczniejsze bo mozna je wytrzec,ale boje sie ze popęka,a chce kupic takie..pozdrawiam
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Z Maxi Baby zielone. Na temat ceratki nie mogę Ci nic napisać, ale wygląda w porządku i niekoniecznie na taką co będzie pękać. Mogę Ci za to napisać, że mąż nieźle nawkurzał się przy montowaniu bo instrukcja odbiegała od ideału, gwinty były mocno niewyrobione. Ale złożył i wieczorną kaszkę Marceli jadł już w krzesełku ;) i co jeszcze - sama ceratka zielona na foteliku jest jaśniejsza ( mniej żywy kolor) jak te części plastikowe. Funkcja bujania działa sprawnie.
migreno droga już gdzieś pisałyśmy razem na temat fotelików :) Ja podtrzymuję to co pisałam wcześniej - nie przekonuje mnie plastik .
Wiem Marta ;) Pokusiłam się jednak o zakupienie plastiku, bo razem z Mężem stwierdziliśmy, że w nim można regulować oparcie i ma pasy bezpieczeństwa czyli coś akurat na teraz. A potem chcemy Marcelkowi kupić zestaw z IKEI stoliczek i krzesełka jak już będzie za duży na krzesełko.
Co do drewnianych - to, to które polecałaś widziałam na żywo i jest naprawdę piękne!