drogie kobietki, moja prawie 8miesieczna mala zabkuje. jeden zabek juz ładnie widac, drugi wlasnie sie przebija i tez juz mozna go dojrzeć. odkad zabki zaczely sie wybijac apetyt troche zmalal ale jakos udawalo mi sie "wcisnac" malej obiadek/deserek/kaszke. co prawda obiadek czasami na 2 x ale jakos zjadala. od wczoraj bunt, zasnela bez kaszki. w nocy wypila 150 mleczka z kleikiem i 120 zwyklego mleczka, na sniadanko 100 mleka ale do teraz nic. o obiadku nie ma mowy, na sam widok sliniaka zaciska dziubke a o wsadzeniu do niego łyżeczki moge pomarzyc!! pije soczek ale towszystko. wiem ze dzieci moga stracic apetyt na zabkowanie ale martwie sie tym ile posilkow mala opusci. czy dawac jej za to mleczko z kleikiem ? czy potem normalnie powroci do papek ???? ile to moze trwac?? :(
2012-06-20 14:39
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
umnie gdy corce szly zeby apetyt stracil sie na 3 tyg,pry kazdym zabku...nie bylo mowy o zadnym deserku cy obiedzie tylko piers wchodzila w gre...gdy zabki wyszly corka zaczynala normlanie jesc...
ale probowalas jej codzienie dawac czy to odstawilas na jakis czas?
umnie gdy corce szly zeby apetyt stracil sie na 3 tyg,pry kazdym zabku...nie bylo mowy o zadnym deserku cy obiedzie tylko piers wchodzila w gre...gdy zabki wyszly corka zaczynala normlanie jesc...
ale probowalas jej codzienie dawac czy to odstawilas na jakis czas?