nie rozumiem z jakiej racji dostał naganę ? Bo co? Bo wykonuje swoje obowiązki. jeśli dostaje takie zgłoszenie że jest podejrzenie o to że jedziesz z dzieckiem bez prawka to on ma obowiązek to sprawdzić! Skąd może wiedzieć że to fałszywy alarm i wścibski sąsiad? Poza tym na interwencje jedzie zawsze nabliższy radiowóz, więc nie licz na to że za każdym razem będzie przyjeżdżał Twój szwagier :/ w tej histori żal mi tylko tego policjanta, który wykonywał swój obowiązek, a dostał niesłusznie naganę ! Poza tym małego dziecka nie zostawia się nawet na minutę samego w samochodznie. Mało to porwań jest, albo dziwnych tragedi, gdzie dziecko wyciąga zapalinicze samochodową ( sprawa z przed 2-3 lat ) i tragedia gotowa.
głupie pytanie ale czy jesteście za tym? czy uważacie że takie znajomości to samo dobro czy nie? ja jestem w 100% za nawet jeśli to trochę nieuczciwe.
zdalam miesiąc temu prawko, mam wrednego sąsiada który jak tylko coś jest nie tak dzwoni (jak się teraz okazało) do kolegi z policji i dostałam już nie jeden mandat choćby za głośną muzyke o 17 w południe...
wsiadam wczoraj z moją córcią do auta pojechałam zatankować i musiałam wrócić do domu bo nie wzięłam jej butelek sąsiad widział że wysiadam z auta a mała zostaje po chwili wracam i odjeżdzam i co????
policja zatrzymuje mnie 4m od domu oczywiście dokumenty do kontroli itp. ja za telefon i dzwonie do szwagra (dopiero co go do nas przyjeli) a tu się okazuje że on ma służbe więc jakim cudem ten drugi tam jest??? zadzwonił telefon pałkarzowi który mnie zatrzymał po chwili podjechał drugi radiowóz i po krótkiej rozmowie odzyskałam dokumenty i jeszcze dziad życzył mi szerokiej drogi!!!!
jak się okazało puźniej na prośbę sąsiada który myślał że jeźdze bez prawka poprosił kolege który nie był już na służbie (oczywiście znajomego policjanta) żeby mnie sprawdził bo mogę dziecko zabić bez prawka. tamten dostał naganę i ma zakaz przyjeżdzania do mnie na interwencje a telefony od tego sąsiada na mnie nie będą brane zbyt poważnie. i co? gdyby nie moje znajomości miała bym pewnie po dupie bo niemiałam gaśnicy i zielonych listków na szybie... masakara.
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Yyy nie wiem, przyszłaś pochwalić się swoimi znajomościami z policją? Bo nie rozumiem.
I też nie wiem za co dostał naganę, jeśli istniało podejrzenie, że jeździsz z dzieciakiem bez prawka, to chyba dobrze,że Cię sprawdził, nie?
Ojapierdolekurwamać O.o
za czasów szkolnych mialam kumpla dobrego znajomego policjanta . Miałam poważny problem bo ktoś mnie ciagle zastraszał nie wiedzialam kto po paru dniach wyjasnilo sie ze to moje kolezanki z klasy byly o cos tam zazdrosne i chciali mnie pobic wiec moj kolega chcial zoraganizowac prowokacje zeby cos na nie miec . Do prowokacji nie doszło bo najpierw sprawdzil ich kartoteki okazaly sie byc bardzooo grube wiec na nastepny dzien w szkole pojawił sie dzielnicowy od tamtej pory kolezaneczki chodzily jak w zegarku
jak ma sie taka mozliwosc to oczywiscie, ze korzystac. Nam to wiele razy uratowalo tylek.
poprosił kolege który nie był już na służbie
sie czepiacie przeciez on juz nie byl na sluzbie wiec dostal nagena!!!!
super miec znajomosci:) zawcze u nas w LC wszedzie do lekarzy mialysmy z rodzinka bez kolejek:) w szpitalu sale VIP:) od mamy dobry kolega jest policjantem i to mi sie bardzo przydalo gdy jechalam z kumplami autem a zaden prawka nie mial:/ w urzedzie miejskim tak samo:) dobrze miec znajomosci;)
hehe dobre misiaqlek
dzięki mama4412;)) bo dziewczyny chyba rzeczywiście źle mnie zrozumiały... ten policjant wlepił mi mandat za słuchanie muzyki o 17 w południe dopiero teraz wiem że o tej porze nie można wlepić mandatu... a on był zanim zaszłam w ciąże co tydzień na interwencji bo stukam butami bo muzyka bo głośno gadamy i nie może spać, i ten sąsiad używał kolegi policjanta więc ja też użyłam szwagra policjanta który na szczęście miał służbe a tamten nie miał prawa na wezwanie przyjechać bo sąsiad zamist na posterunek dzwonił do niego... a co do corci mojej to mieszkam na parterze auto stało na podwórku mała spała w nosidełku a niewiem czy mnie minute nie było zreszta adusia91 to moja sprawa na ile zostawiam malutką sama pozatym ona ma 3 miesiące i niewiem jakby mogła użyć jakiejkolwiek zapalniczki... nie chciałam jej odpinać ale tak jak mówię to moja sprawa.